Kod otyłości polecił mi Artur Kryczka. Książkę przeczytałam w dwa dni. I to mnie uskrzydliło. Po Ferrissie myślałam, że coś ze mną jest nie tak.

Postanowiłam wprowadzić do mojej diety więcej tłuszczu i nabiału.  Zaczynam jeść o 12.00, a kończę o 19.00. 7 godzin, które jeszcze zmniejszę.

Dziś upiekłam chleb orkiszowo-żytni. Smaczny.

W tym tygodniu testuję Nozbe. Tylko do celów zawodowych. Chcę sprawdzić jak mi będzie szło, bo dotychczas nie pałałam do tej aplikacji pozytywnym uczuciem.  To podejście nr 3.

To też tydzień mocno skupiony na pracy. Mam nadzieję, że uda mi się wykonać moje zadania 3P.

Moje spostrzeżenia:

Skupiłam się na realizacji małych kroków i zapomniałam o celach agresywnych. Ale w podświadomości są i ukierunkowują mnie na łapanie okazji.

Zauważyłam, że realizacja niektórych zadań, a dokładniej ich zamykanie jest powstrzymywana doświadczeniami z dzieciństwa.   Chcę by trwały. To mnie blokuje.

Mam blokadę na czytanie.  🤔

Szczegóły w ukryciu.

Krótka historia, która obrazuje sprawczą moc spisywania planów i otwarcia się na okazje, o których nawet nie pomyślałam, że istnieją.

W moich celach jest jeden punkt dotyczący przyszłości mojego syna: warsztat samochodowy. Termin odległy, bo potomek jeszcze nielat, ale dziś zdał swój pierwszy egzamin zawodowy.

Krótka rozmowa zakończyła się ofertą pracy dla latorośli w autoryzowanym serwisie mercedesa.